Dopiero przed chwilą było tak pięknie: „Jesień, jesień, jesień – ach to ty!”
Mimo, że „Jesień idzie, nie ma na to rady.„ …
A tu już :
„Żółty jesienny liść” i te „jesienne róże”, i wcale nie bardzo pociesza, że „jesienią góry są najszczersze”- zwłaszcza jak się kibluje w mieście…
A tymczasem, już za momencik, zapytamy:
„Pamiętasz? Była jesień…”
I tu wyobrażam sobie podkład muzyczny (poproszę linię melodyczną dla amatorów).
Zgarniam liście z samochodu (te co spadły „z drzewa masłem na dół”), nucę i rozmyślałam o lecie, które odeszło (z ptakami), a które przyniosło mi tyle fantastycznych momentów.
Czy to już czas na podsumowania? A może poczekać do Sylwestra?
Hmmm…
Krótko mówiąc: dużo się działo!
A długo mówiąc:
Baaaardzo dużo się wydarzyło tego roku wspaniałych sytuacji około twórczych, około biznesowych i około towarzyskich, oraz dotychczas niesklasyfikowanych 😉
Odwiedziłam z warsztatami między innymi:
Gminne i miejskie ośrodki kultury, Koła Gospodyń Wiejskich, szkoły, oraz wiele wiele innych miejsc na mapie Polski 🙂
Zamiast więc po raz enty dziękować, oraz zbierać gratulacje, postanowiłam rozesłać w świat wici, tak by kolejny rok wziął udział w trudnym wyzwaniu, jakim jest wygranie mojego osobistego konkursu na „Najlepszy rok dekady!!!”
Wiem wiem, do końca dekady daleko, ale każdy kolejny rok będzie musiał się bardziej postarać. Nie ma lekko jak chce się być wspominanym jako ten „Najlepszy rok w latach trzydziestych XXI wieku!!!”.
Więc, do brzegu!
Jeśli planujesz atrakcje na rok 2023- pomyśl o mnie, zaplanuj i zaproś!
Przyjadę i poprowadzę warsztaty z wyplatania słomy, wikliny, tkactwa oraz innych pokrewnych dziedzin- zajrzyj w zakładkę Działania
Jeśli w 2023 nie planujesz żadnych atrakcji, przekaż mój apel w światu, znajomym … lub choćby facebookowi 😉