Pierwszy weekend czerwca spędziłam na Kaszubach, gdzie wraz z Kołem Gospodyń Wiejskich ZaRąbiste Babki – KGW Rąb plotłyśmy słomę i wiklinę w ogrodzie.
Gdy dziewczyny nawiązały ze mną kontakt, pomyślałam że mają świetną nazwę- jestem bowiem fanką wszelkich słownych gier
Ale teraz wiem, że to nie gra słów, bo ZaRąbiste Babki – to suche fakty!!!
Te babki na prawdę są ZARĄBISTE!!!
Zerknijcie tylko jakie cuda powstały i pozazdrośćcie troszkę
A jeśli też chcecie mieć u siebie takie warsztaty to zapraszam do kontaktu 🙂
#KGW